Chałka z sezamową lub makową posypką (niesłodka)
Kilka dni temu, drożdże zalegające w lodówce wykrzyczały mi pełną ekspresji piosenkę, której wersy, niczym napompowana piłka, obijały się o rosnące zaskoczenie. Fałszowały coś o drożdżówce z truskawkami, rogalach z makiem i racuchach... Odburknęłam, że dziękuję i że przemyśle wszystko, ale niech skończą na dzisiaj, bo ten ich bełkot to jakaś chała! I tak oto zrodziła się wspólna idea, którą smakowała najprawdziwszą, pulchną, domowej roboty chałką. Jeżeli Twoje kostki również dopominają się, że są i że czekają na swoją kolej, to uchroń swoje uszy i zrób z nich pożytek...
PRZEPIS NA DWIE, SPOREJ WIELKOŚCI CHAŁKI
2 jaja
2 - 3 łyżki cukru
400 ml wody lub mleka roślinnego (użyłam sojowego, niesłodzonego)
100 gramów masła
50 gramów drożdży
750 gramów białej mąki
Jajko do wysmarowania chałki przed pieczeniem
Sezam lub mak
WSZYSTKIE SKŁADNIKI MUSZĄ MIEĆ TEMPERATURĘ POKOJOWĄ
Drożdże pokrusz do dużej miski. Wodę/mleko roślinne podgrzej w rondelku i rozpuść masło. Jaja roztrzep z cukrem.
Do drożdży dodaj letnie mleko/wodę z masłem, jaja i wymieszaj. Stopniowo wsyp mąkę, mieszając delikatne w jedną stronę. Gotowe do wyrastania ciasto nie powinno być zanadto zwarte - określiłabym je jako lepkie, do wyrabiania łyżką..
Miskę przykryj bawełnianą ścierką i odłóż by podwoiło objętość. Gdy wyrośnie, odgazuj ciasto wbijając do środka pięść. Przykryj ponownie i odstaw do wyrośnięcia.
Nastaw piekarnik do 180 stopni Celsjusza
Wyrośnięte ponownie ciasto, wyłóż z miski na oprószoną mąką stolnicę. i wyrób. Podziel porcję ciasta na dwie części, następnie z każdej ulep jednakowej wielkości kule.
Otrzymane kule rozwałkuj dłońmi na rulony, następnie zapleć w warkocz.
Chałki umieść na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (pamiętając o zachowaniu odległości).
Pędzelkiem - na całej powierzchni chałek - rozsmaruj roztrzepane jajo i posyp ziarnami sezamu.
Piecz w 180 stopniach, przez +- 30 minut.
PRZECHOWYWANIE: szczelny, zamykany pojemnik lub folia spożywcza