top of page

Banoffee na spodzie z mąki kokosowej

Jestem typem czyścioszka, który co sobotę daje upust swoim zboczeniom. Włączam wtedy Męskie Granie (duet Brodka, Podsiadło) i szaleję ze ścierką, bezprzewodowym odkurzaczem oraz wiadrem pełnym piany. Znajdziesz mnie za łóżkiem, komodą i pralką. Stąpającą po blacie w kuchni, a za chwil kilka igrającą ze śmiercią na chwiejnym taborecie. I gdy tak skaczę w amoku, jak wiewiórka po mocarzu, nawet czarny zwierz zastyga w bezruchu, byleby nie odbić pieczątek na podłodze. Nawet nie miałknie. Po niespełna dwóch godzinach czuję ulgę. Faza mija. Mam zjazd. Wraca normalność. Robię kawę w wyjętym z maszyny myjącej kubku. Siadam przy komputerze, na którym nie dojrzę kropki kurzu i... A niech mnie! Jeszcze sterta prania do zdjęcia z kaloryfera i sznurka w łazience. Koszule do wyprasowania, pościel do złożenia... Naiwniaczka ze mnie. Wyciągam mini deskę z tesko i żelazko bosza. Rozkładam koszulę. Prasuję, prasuję, prasuję... Chyba już wiesz, że to zajęcie, przy którym mogłabym zasnąć. Ale nie w sensie relaksu, otwarcia umysłu, raczej błądzenia wzrokiem po kolejnych zmarszczkach. I kiedy wreszcie, niczym doktor Gojdź, wygładzę je wszystkie, czym prędzej teleportuję się do kuchni. Chwytam wówczas za drzwi od lodówki i sięgam po deser godny każdej kury domowej (i koguta), który po porannej rozgrywce smakuje wybornie. Zresztą, przekonaj się koniecznie!

banoffee, tarta na zimno, ciasto z mąki kokosowej

 

* Przepis na formę o średnicy 22 cm *

KRUCHE CIASTO:

95 gramów mąki kokosowej

1 - 2 łyżeczki imbiru

Szczypta soli

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

50 gramów oleju kokosowego

2 jaja

[if !supportLineBreakNewLine] [endif]

Olej kokosowy podgrzej do płynnej konsystencji. Mąkę, proszek, sól przesiej do miski. Dodaj olej, jaja i wyrób. Ciasto będzie dość zwarte, jednak nie spodziewaj się typowej konsystencji. Określę je jako plastyczne, jednak rozpadające się.

Włóż do lodówki na jakieś 30 minut.

Rozgrzej piekarnik do 200'. Po 30 minutach leżakowania ciasta, wyjmij je i wyklej nim foremkę wyłożoną papierem do pieczenia lub wysmarowaną olejem kokosowym i posypaną otrębami/mąką (pamiętając o brzegach). Ciasto nakłuj widelcem i obciąż.

[endif]

Wstaw do piekarnika i piecz w 180' przez ok. 20 minut

KARMEL Z DAKTYLI:

ok. 250 gramów daktyli

Wrzątek

Daktyle wsyp do miski (sprawdź najpierw czy są bez pestek) i zalej wrzątkiem (do poziomu owoców).

Po czasie, gdy zmiękną, zblenduj na gładki krem. Gotową masę przełóż na kruchy spód.

BANANY:

1-2 banany

Sok z cytryny do skropienia

Banany obierz, pokrój w plasterki i rozłóż na daktylowym karmelu. Skrop sokiem z cytryny.

UBITE MLEKO KOKOSOWE:

2 puszki mleka kokosowego bez ulepszaczy (dostaniesz takie w Rossmannie), dobrze schłodzonego

Wyjmij gęstą część i ubij na średnich obrotach. Kokosową śmietankę rozprowadź na bananach. Całość posyp gorzkim kakao lub startą - gorzką - czekoladą i voila!

Deser możesz zjeść już teraz, choć najlepiej odstawić go na kilka godzin. Przechowuj w lodówce.

bottom of page