Kopytka w lekkim sosie pomidorowym
Kopytka przywodzą mi na myśl wieś...
W tym porównaniu istnieje pewien paradoks. Polega on na tym, że mieszkając prawie całe dotychczasowe życie na wsi, na domowym obiedzie, przygotowanym przez mamę lub tatę, pojawiły się może trzy razy. No właśnie - coś tu nie gra. Nie osądzajcie mnie, skojarzenia są często dziwne i niewytłumaczalne. Gwarantuję, jednak, że przepis, który macie przed sobą to kopytkowy sukces, nawet dla kulinarnych laików, a Wasze babcie będą pękały z dumy. Próbujcie i smakujcie.
Sos pomidorowy:
2 cebule
2 ząbki czosnku
6 pomidorów
Sól
Pieprz
Pół łyżki oregano
Olej
Cebulę oraz czosnek kroimy w drobną kostkę. Pomidory należy sparzyć, obieramy je ze skórki i także kroimy w kostkę. Patelnię nagrzewamy, dodajemy kapkę tłuszczu wg uznania. Cebula trafia jako pierwsza na patelnię, czekamy, aż nabierze nieco koloru i zmięknie, następnie dodajemy czosnek, a kiedy wszystko się zeszkli, dodajemy pomidory i dusimy pod przykryciem ok. 10 min.
Kopytka:
10 ziemniaków
Jajko
2 łyżki mąki ziemniaczanej
5 łyżek mąki pszennej
3 łyżki bazylii
Sól
Ziemniaki gotujemy, ubijamy. Ze wszystkich składnikow zagniatamy ciasto. Następnie dzielimy je na pół. Z każdej połowy formujemy wałek i kroimy, tak powstają nasze kopytka. Gotujemy je we wrzącej wodzie, aż wypłyną, co jakiś czas mieszając.
Podajemy z parmezanem - jego smak świetnie uzupełnia całe danie.
